Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2020

Trochę muchowania

Obraz
W ostatnich tygodniach całkiem fajnie połowiłem. Głównie na muchę, ale nie tylko. Spinning oczywiście cały czas mi towarzyszy. Najpierw był samotny wypad nad rzeczkę pstrągową. Nie zdarza mi się to ostatnio często. Czasu nie miałem za dużo i to jeszcze w nie najszczęśliwszą pogodę: upalne i słoneczne popołudnie. Dzięki temu, że nikogo nie musiałem gonić, ani nikt nie deptał mi po pietach, mogłem całkowicie skupić się na wędkowaniu i podziwianiu dzikiej przyrody. Już w pierwszym miejscu do woblera wyskoczył dyżurny kropek. Pogonił, trącił i więcej się nie pokazał. Jakieś ostrożne dziś, nie mają tej zajadłości jaką zwykle obserwowałem o tej porze roku. No nic, trzeba iść dalej. Kilka miejsc na pusto więc realizuję plan i omijam kolejne kilkaset metrów rzeki. Przedzieram się przez gęstwinę pokrzyw, przytulii, powojów i trzcin do dołka gdzie zamierzam zacząć. Lato jest tu ciężkim okresem do poruszania się po brzegach. Bujna roślinność, upał, pajęczyny i owady... Czasem skutecznie uprzykrza

Dziwne lato

Obraz
Ciągle powtarzam, że jakiś dziwny ten rok. Ani w maju, ani w czerwcu nie połowiłem tak jakbym sobie tego życzył. Nie żeby nic, ale ryby jakieś oporne. Okonie ciężkie do zlokalizowania. Trafiają się 2-3 takie pod wymiar z jednego miejsca i na tym się kończy. Trzeba się nachodzić i nakombinować żeby mieć frajdę z łowienia. Najlepsze wyniki osiągam na nieduże jaskółki. Na mojej gliniance okonie późno odpaliły, bo dopiero końcem czerwca. Dość chłodny maj opóźnił tarło płoci i wzdręgi. Wylęg pojawił się później niż zwykle, a wraz z nim drapieżniki. Muszę się kiedyś zabrać za zlokalizowanie ich w innych porach roku niż lato. Niemniej ostatnio w końcu coś się zaczęło dziać. Jeden grubasek wyjęty – 24 cm – plus kilka nieco mniejszych. Do tego dwa już naprawdę fajne ok 27-28 cm spięły się przy brzegu. Dwa razy skoczyliśmy na lipienie. Było nieźle. Złowiliśmy po kilka lipieni, jelców i kleni, trafiały się też płocie, a nawet jazik i świnka. Rozmiarowo całkiem zadowalająco. Mi traf