Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2019

Odkrycie

Obraz
To jest takie moje odkrycie. Niewielka dzika rzeka, płynąca wśród łęgów i miejscami bagien. W niej te piękne, waleczne ryby, które już od kilku lat zawładnęły moim wędkarskim światem – pstrągi potokowe. To taki fenomen, że mogę nawet nie zanotować brania, nie zobaczyć ryby, a nadal będę wracał nad rzeczki i próbował. Pstrągi uzależniają, cholernie uzależniają. My, pstrągarze jesteśmy specyficzni. Podporządkowujemy im cały wolny, wędkarski czas. Znosimy upał, komary, gzy, kleszcze, pokrzywy, jeżyny, błoto, deszcz, upał i co tam jeszcze.... Pokonujemy kilometry brzegami rzek i potoków. Przecież za kolejnym zakrętem może być „ta” miejscówka, „ten”dołek. A w nim czeka na nas wymarzony, wielki i dziki pstrąg. Kto ma w sobie choć trochę duszy romantyka, niespokojnego ducha, miłośnika samotności i dzikiej przyrody, ten pokocha pstrągowanie. Bo to trzeba pokochać, a ryby odwdzięczą się tym samym dostarczając nam niezapomnianych emocji. Wyprawa zeszłoroczna to była jedynie prz