Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2021

Podsumowanie

Obraz
Tak jakoś wyszło, że nie miałem czasu napisać choćby kilku zdań podsumowujących mój wędkarski rok 2020, a już mamy ponad połowę stycznia za sobą... Dziwny był to rok, choć muszę przyznać, że całkiem efektywny. Pstrągowo podsumowałem go już w jednym z poprzednich wpisów, może zatem kilka zdań co takiego wyjątkowego mnie spotkało. Trafił mi się (przypadkiem) ładny boleń, ponad 60 cm. Na lekkim okoniowym kijku miałem z nim trochę zabawy i biegania po brzegu. Może w bieżącym roku poświęcę tym rybom trochę więcej czasu. Klenie - tu było całkiem fajnie choć praktycznie się na te ryby nie nastawiałem. Pobity skromny rekord kleniem 44 cm, a tego samego dnia jeszcze dwa fajne na kiju były. Poczyniłem ciekawe spostrzeżenia co do sposobu żerowania tych ryb i prowadzenia przynęty w sposób dla nich interesujący. Nieco już później, w słuszności tej obserwacji utwierdził mnie jeden z łowców kleni. Mam mocne postanowienie złowić w tym roku kilka fajnych kleksów. Mała poprawka, był jesienią jeszcze wię